
Dostajemy supermoce zależnie od narzędzia samobójstwa.
Ja mam rewolwer z nieograniczoną amunicją, ona pluje trucizną i chodzi po ścianach, ty… proszę, ostrza w nadgarstkach, regeneracja.
Limbo, ziemia niczyja, szara strefa grzechu. Ostatnio rozrosła się ponad miarę.
Góra walczy z dołem. Właśnie dostajesz ofertę pracy, dzieciaku.
Czasem demony, czasem dusze niepokorne. Dziś odpieraliśmy głodomorców, jutro topielców.
Zginiesz – czeka cię niebyt. Zasłużysz się – druga szansa na Ziemi.
Zbawienie nie wchodzi w grę – grzech śmiertelny.
Tak, bilet powrotny to marna nagroda. Zrozumiem, jeżeli wybierzesz drugą śmierć.
Sam mógłbym już wracać. Kapitan Lasso też. Zasłużyliśmy kilka razy.
Wolę tu walczyć.
Tutaj widzę jakiś sens.