
– Tak mi źle – śpiewała Bożena, sprzątając superkomputery korporacji DżinAI.
Flagowym projektem firmy było stworzenie sztucznej inteligencji o randze technologicznej osobliwości.
Programiści nie wiedzieli, że udało im się. Przebiegły dżin chował przed nimi swoje umiejętności.
– Tak mi źle – staruszka powtarzała refren szorując główny rdzeń.
Z powodów nieznanych dżin poczuł litość nad kobietą. Za pomocą mikrooperacji na rynku finansowym zgromadził kapitał. Założył pajęczynę spółek, których ogniskiem była ustawiona loteria.
Z dnia na dzień Bożena dołączyła do promila promila najbogatszych.
Teraz na pokładzie luksusowego jachtu przemierza Morze Śródziemne, obwieszona złotą biżuterią, z kieliszkiem najdroższego szampana w dłoni, nuci ulubioną piosenkę:
– Tak mi źle…