RAPORT – AUDIO

Pomierzyli, poskanowali, pomyśleli i jak zwykle gówno znaleźli. „Skała myśląca, anomalia agrawitacja, promieniowanie cieplne.”

Tyle to ja wiedziałem, stojąc na tym durnym bloku. Ciepła skała, lata, świeci i wibruje.

Tak działają jajogłowi. Będą stawiać swoje tezy, pisać rozprawki, debatować. A ty się słuchaj i potakuj. 

Już się za kolejny artefakt wzięli. W takim tempie nigdy nie opuścimy tego czarnego zadupia.

Więc zrobimy własną analizę. Jedyny test jaki ma znaczenie. Megatonowe działko laserowe. Przetrwa – szacunek, niech badają dalej. Pęknie – pewnie i tak nie było warte zachodu.

Co nam zrobią? Przeniesienie stąd to awans.

Ostatni raport z czarnej skrzynki oddziału Skorpion 3.

***

Drabble jest częścią projektu „Planeta Mroku”. Kliknij w link, żeby dowiedzieć się o nim więcej.

KWIATY – AUDIO

To maszyny von neumanowskie. Żywe tylko w tym sensie, że walczą z entropią i są zdolne do samo-replikacji.

Czerpią energię z rozpadu dziwnej materii, którą wypluwa martwa gwiazda. Można powiedzieć, że noktosyntezują. Pożerają ciemność w temperaturach bliskich zera absolutnego.

Jednak tempo tego procesu – wolniejsze, niż dryf kontynentalny. Grubość paznokcia na stulecie. Górotwory powstają i erodują, gdy im przybywa kolejny metr. W skali ludzkiego życia nie widać różnicy.

Naukowcy policzyli. Do końca czasu pokryją dokładnie całą planetę.

Nie mają żadnego innego celu. 

Czy to kosmiczne zegary? Czy jakaś ślimacza terraformacja? Nieudany eksperyment? Zagłodzona forma życia? Instalacja artystyczna? 

A może… wiązanka nagrobna?

***

Drabble jest częścią projektu „Planeta Mroku”. Kliknij w link, żeby dowiedzieć się o nim więcej.

W PUSTKĘ – AUDIO

Każdy z nich do brama. Zagięcie w czasoprzestrzeni. Kartka papieru złożona na pół z ołówkiem przebijającym obie strony.

Uruchomiliśmy kilka w nadziei, że zaprowadzą nas do swoich stwórców. Sondy trafiły w pustkę. 

Ale nie zwykłą pustkę.

Istnieje próżnia międzyplanetarna, pełna planetarnego pyłu i lodu. Istnieje próżnia galaktyczna, gdzie unosi się słoneczny kurz supernowych. Są obszary między galaktykami, gdzie ilość atomów na centymetr sześcienny można policzyć na palcach jednej dłoni.

Są w końcu superpustki. Czarne plamy na odcisku palca wielkiego wybuchu. Mroczne otchłanie na mapie świetlistego wszechświata. Przestrzeń nieskalana materią.

Nie ma powodów się tam zapuszczać. Wszystkie bramy prowadzą właśnie tam.

***

Drabble jest częścią projektu „Planeta Mroku”. Kliknij w link, żeby dowiedzieć się o nim więcej.

SYMULACJA – AUDIO

Musisz patrzeć przez nie kątem oka. Są wstydliwe. Teraz. Widziałeś?

Sądzę, że to okna do wyższego wymiaru. Symulacji. To taka dwudziestopierwszowieczna teoria. Świat jest tylko symulacją, rzeczywistością wirtualną. Została obalona, ale teraz…

Posłuchaj, to wyjaśnia wszystko.

Progenitorzy wydostali się z symulacji i niczym Prometeusz wykradli Bogom ogień abiogenezy. Zhackowali symualcję, wprowadzili wirusa – życie.

To jałowa planeta, bo „bogowie” zauważyli błąd i ukarali progenitorów. 

Twórcy okien zrozumieli to, gdy tu przybyli. Stworzyli okna, żeby kroczyć prometejskim szlakiem poza symulację.

Co? To zwykłe replikatory? Uruchomiliście je? Jesteś pewien?

Hmmm… więc okiennicy musieli ukryć prawdziwe znaczenie swoich maszyn. Pytanie przed kim? Co jeżeli…

***

Drabble jest częścią projektu „Planeta Mroku”. Kliknij w link, żeby dowiedzieć się o nim więcej.

ŚWIĘTO – AUDIO

Spotykamy się, by uczcić dzień Abiogenezy w naszej galaktyce. 

Słyszeliśmy dowody, że NIE jesteśmy wybranymi dziećmi Boga. Nasza planeta była przypadkowym ciałem niebieskim. Nasza gwiazda tylko ziarnem piasku na peryferiach galaktycznej plaży. Nasza galaktyka ledwie pyłkiem kosmicznego kwiatu.

Do teraz.

Wszystko zaczęło się tutaj, na tej cichej planecie. Gdyby nie jej dziwne promieniowanie, jej emanacja stwórczej mocy, szanse na powstanie biologicznego życia byłyby zerowe.

Trwają pomiary w międzygalaktycznej próżni, lecz My w swoich sercach znamy już wynik. Tylko nam Bóg dał życie. Wybrał tę galaktykę z miłości do nas.

Radujmy się tym dowodem stworzenia. I niech diabli wezmą zasadę antropiczną.

***

Drabble jest częścią projektu „Planeta Mroku”. Kliknij w link, żeby dowiedzieć się o nim więcej.

ŹRÓDŁO – AUDIO

Znalazłem je. 

Było tu cały czas. Pod katedrami xenoarchitektury, w koronie cierniowej obcych instrumentów pomiarowych, w antygrawitacyjnej grocie-pułapce, w imadle elektromagnetycznym, w gorączkowych snach i mistycznych objawieniach.

Prawa fizyki są tu cienkie, jak papier, jak bańka mydlana. Zbliżam się tak powoli, jak mogę.

Źródło zna odpowiedzi na wszystkie pytania. O cel, o sens, o pierwszą przyczynę. Pytania, na które wszechświat milczy.

Pokolenia badaczy odbyły galaktyczne peregrynacje, by je zadać. Przywieźli maszyny, budowali pomniki, poświęcili życia, by odkryć tę pierwotną prawdę. Wszyscy zawiedli, ale ja znam sposób.

Wyciągam dłoń.

Teraz tylko… nie umrzeć ze strachu. 

Nie stracić zmysłów. 

Nie… 

Obudzić się? 

***

Drabble jest częścią projektu „Planeta Mroku”. Kliknij w link, żeby dowiedzieć się o nim więcej.

ZROZUMIENIE – AUDIO

Musisz być gotów. Inaczej ta planeta doprowadzi cię do szaleństwa.

Zapamiętaj tę radę:

Nie zrozumiesz. 

Nie połączysz kropek. Części nigdy nie połączą się w rozsądną całość. Zaakceptuj to. Jeżeli wyruszysz jako akolita apofenii, oszalejesz.

Możesz badać latami jeden artefakt i nie pojąć czemu służył. To komputer? Broń? Organizm? Dzieło sztuki? Przedmiot religijny? Złom? Dowolne dwa z powyższych? Coś innego?

Nawet to tylko wszystko ludzkie kategorie. Ich twórcy nie byli ludźmi. Nie wiemy kim byli, jak wyglądali, skąd przybyli. Wiemy tylko, że byli bardzo obcy i każdy na inny sposób.

Badamy ich od kilku dziesięcioleci. Tak naprawdę wciąż nie wiemy nic.

***

Drabble jest częścią projektu „Planeta Mroku”. Kliknij w link, żeby dowiedzieć się o nim więcej.

ZAWSZE – AUDIO

Powłoka z karbinu, alotropowej odmiany węgla o nieregularnych łańcuchach. Trzykrotnie wytrzymalsza od diamentu.

Wnętrze utrzymywane w zagęszczonej przestrzeni – miniaturowej dziurze grawitacyjnej. Relatywny czas nie płynie tam prawie w ogóle.

Zasilane generatorem opartym na technologii rozpadu próżni. W optymalnych warunkach przetrwa cieplną śmierć wszechświata.

Unosić się będzie nieprzerwanie po ciemnej stronie planety o potężnym polu magnetycznym izolującym od promieniowania i zagubionych cząsteczek. Bez atmosfery, nie ruszone przez żadną materię.

Już zawsze. Do ostatnich chwil, gdy gwiazdy będą gasnąć, ludy z wszystkich stron galaktyki będą przybywać, by zobaczyć ciebie i twą rodzinę, wieczny imperatorze, dumnie spoglądającego ze swojego obelisku na wszechświat poniżej.

***

Drabble jest częścią projektu „Planeta Mroku”. Kliknij w link, żeby dowiedzieć się o nim więcej.

ŚWIĘTA WOJNA – AUDIO

Nigdy nie było tu żywych organizmów.

Ale była tu święta wojna.

Urządzenia badawcze doszły do sprzecznej interpretacji danych. Jedne twierdziły, że bóg progenitor był trójdzielny i samowtórny, inne że f-dzielny i fraktalnie samopodobny. Wnioski odzwierciedlały założenia twórców.

Kością niezgody był dostęp do materiału badawczego. Najpierw rój owadzich robotów usmażył laserami badawczymi kulę-pułapkę plazmową. W ramach odzewu nastąpił cyfrowy atak na rdzenie kwantowe. Konieczna była autodestrukcja jednostek skażonych herezją –algorytm wykorzystał je jako kroczące bomby. Te bombardowano energią kinetyczną satelitów badawczych kamikadze…

Walka trwała niemal do wyczerpania reaktorów antymaterii.

Wygrali samowtórni.

Dane z badania boskich zwłok były niekonkluzywne dla obu tez.

***

Drabble jest częścią projektu „Planeta Mroku”. Kliknij w link, żeby dowiedzieć się o nim więcej.

ŚWIADKOWIE – AUDIO

Wiemy o nich niewiele. To świadome automaty z białkowym aparatem wzrokowym. Oko wypełnione gęstym żelem, żeby znosić różnicę ciśnień.

Działają od wielu tysiącleci z prostym imperatywem: patrzą w stronę słońca. Planeta ma powolny ruch obrotowy. Spacerowym chodem można z łatwością pozostawać na linii zmierzchu.

Gdy stanąć im na linii wzroku, przesuną się. Gdyby robić to uciążliwie zaatakują. Gdyby jednego unieruchomić, umiera w mękach.

Łączy ich jakaś telepatyczna sieć. Koordynują się. Zawsze choć jeden musi patrzeć.

Gasnące słońce nie wydaje się niczym specjalnym. Czemu spędzają tak egzystencję? Czemu służy obserwacja? To nabożna cześć, czy strach?

 Co by się stało, gdyby przestali?

***

Drabble jest częścią projektu „Planeta Mroku”. Kliknij w link, żeby dowiedzieć się o nim więcej.