Każdy z nich do brama. Zagięcie w czasoprzestrzeni. Kartka papieru złożona na pół z ołówkiem przebijającym obie strony.
Uruchomiliśmy kilka w nadziei, że zaprowadzą nas do swoich stwórców. Sondy trafiły w pustkę.
Ale nie zwykłą pustkę.
Istnieje próżnia międzyplanetarna, pełna planetarnego pyłu i lodu. Istnieje próżnia galaktyczna, gdzie unosi się słoneczny kurz supernowych. Są obszary między galaktykami, gdzie ilość atomów na centymetr sześcienny można policzyć na palcach jednej dłoni.
Są w końcu superpustki. Czarne plamy na odcisku palca wielkiego wybuchu. Mroczne otchłanie na mapie świetlistego wszechświata. Przestrzeń nieskalana materią.
Nie ma powodów się tam zapuszczać. Wszystkie bramy prowadzą właśnie tam.
***
Drabble jest częścią projektu „Planeta Mroku”. Kliknij w link, żeby dowiedzieć się o nim więcej.