
Była kiedyś druga płeć.
Nazywano ją męską.
Są ślady w języce: odmiany, zaimki, przyszłowia.
Mężczyzny rządziły poprzednią planetą. Doprowadziły ją do ruiny. Konieczna była ucieczka.
Było warto brać tylko naszą płeć. Mężczyzny nie były zdolne rodzić dzieci (wytłumaczę kiedy indziej).
Byłyśmy słabsze, ale w erze maszyn, było to bez znaczenia. Byłyśmy za to wytrzymalsze, mądrzejsze, bardziej skłonne do współpracy.
Po lądowaniu odbyło się głosowanie czy przywrócić mężczyzny.
Pamiętaj minęły trzy jednopłciowe pokolenia w próżni. Mężczyzny znano z opowieści prababek.
Potem inkwizycja zniszczyła całą pamieć o drugiej płci. Skasowano archiwa, zreformowano językę, zniszczono macierz genetyczną.
Dziś odkopujemy tę wiedzę.
Błąd?
Możliwe…