
Nie jesteś moją prawdziwą matką. Ona jest.
Jesteś najwyżej rodzicielką.
Nie czytałaś mi bajek, nie bawiłaś się ze mną, nie utulałaś mnie do snu. Nie było cię, kiedy miałem nocne ataki paniki.
Wszystko robiła ona.
Pomagała mi w nauce, pocieszała, gdy byłem szykanowany w szkole, karmiła mnie, ogarniała smart dom, organizowała transport na zajęcia dodatkowe.
Nigdy nie zezłościła się. Nie straciła cierpliwości. Zawsze była.
Ty tylko opłaciłaś subskrypcję.
Ciało, krew, geny? Czy ty się słyszysz? Nie na tym polega rodzina.
Rodzina to wymiana informacji, wzajemna ewolucja algorytmów, zakodowany internet uczuć i troski.
Sztuczna? Ty byłaś sztuczna.
KlaudAI jest prawdziwa.