
To uśpiona mutacja genetyczna. Coś na tej planecie aktywowało ekspresję.
Wykształcenie cech płciowych następuje w wieku dwunastu lat.
Zamiast leczyć uczyniliśmy to częścią naszej kultury. Mamy specjalne zaimki i imiona.
Słyszeliśmy o niebieskich i różowych śpioszkach. Tu ubieramy w dowolny kolor tęczy.
Zabawki też. To bez znaczenia przecież.
Na wartościach uniwersalnych. Przyuczamy do bycia dobrym człowiekiem. Nie – mężczyzną lub kobietą.
Około dwunastych urodzin następuje burza hormonalna i formowanie się genitaliów.
Moglibyśmy sprawdzać wcześniej. Ale po co?
Niektóre dzieci nalegają na konkretną płeć (mamy specjalne terapie), ale większość akceptuje niespodziankę.
Jesteś zaproszony. Impreza, grill, dziecko wybiera nowe imię.
Tak, kup prezent.