
Nasze poczwarki są pasożytami podskórnymi. Wiją kokony w tkankach mięśniowych. Jajeczko dostaje się do organizmu w wyniku ukłucia pokładełkiem. Takim, jak to mojego partnera, tutaj.
Oczywiście zabiegu dokona specjalista w sterylnych warunkach. Nie chcemy zakażenia.
Inkubacja trwa dwa miesiące. W tym czasie poczwarka opija się krwią.
Tylko jedna na osobę. Więcej poczwarek uszkodziłoby surogata.
Następnie dokonujemy ekstrakcji przez chirurgię laserową. Po tym jak wykształci zęby, ale zanim zacznie żywić się tkankami twardymi.
Proponujemy kontrakty kilkuletnie, przynajmniej dwadzieścia poczwarek na osobę. Płacimy godziwie.
Tylko homo sapiens. Używanie zwierząt jest poniżające.
Tylko samce. Poczwarki ich preferują. Lepsza masa ciała.
W czym problem?