
Pan nowy na planecie? Musi wydawać się dziwne to wszystko, co?
Statki kosmiczne o kształtach zwierząt. Zoo-świątynie na każdym rogu. Słupy totemiczne na stacjach maglewów.
Moda paleo. Drewno, zieleń, życie.
“Dzikusy w kosmosie”, prawda?
To sztuczna religia. Synkretyzm różnych animizmów, totemizmów, goddalizmu.
Urosła do rangi wyznania planetarnego. Część kolonistów wierzy, ale większość po prostu lubi zwierzęta.
Człowiek wyrwany z natury usycha. Inne kolonie, te zbudowane na humanistycznym racjonalizmie, stali, grafenie i syntetykach, popadają w cynizm, apatię, depresję.
Tutaj? Zanurzenie w zieleni. Całodzienna animaloterapia. Poczucie wspólnoty. Organiczna architektura miła dla oka.
Pański przystanek. Miłego pobytu.
Chwalmy Canisa, Bonobo niech będą dzięki.