
Nie usunę egzoszkieletowych kończyn tylko dlatego, że tak chcesz, John.
Co z tego, że odrosną?
Co z tego, że są tylko dekoracyjne?
To moje ciało.
Nie masz żadnych podstaw do takich roszczeń. Nigdy nie będziesz miał, choćbyśmy nawet założyli kiedyś tetradę.
Nie będę dla ciebie piłować kłów jadowych. (Obiecuję, że nie ugryzę.)
Nie będę zaklejać par oczu, by dopasować się do twoich czterech.
Nie będę usuwać swoich zewnętrznych pasożytów. Lubię je, są częścią mnie.
Nie zrobisz ze mnie Marsjanki, John. I nie dlatego jesteśmy razem.
Lubię cię, ale musisz zaakceptować nasze różnice. Kiedy zaakceptujesz je, może nauczysz się je celebrować.